Mistrzostwa Pierwszej Pomocy PCK

20 kwietnia 2013 r. na łowickich Błoniach po raz kolejny odbyły się rejonowe Mistrzostwa I Pomocy PCK 2013 szkolnych drużyn ratowniczych. W tym roku w zawodach wzięły udział tylko cztery drużyny z trzech szkół ponadgimnazjalnych: dwie z I LO, jedna z II LO w Łowiczu oraz z ZSP nr 3 w Łowiczu.

Nasza szkoła wystawiła pięcioosobową drużynę, w skład której wchodzili:
1. Bartosz Mika z klasy 3c – kapitan drużyny
2. Paulina Haczykowska z klasy 3c
3. Mateusz Wojciechowski z klasy 3c
4. Natalia Liberska klasy 1c
5. Agata Erber klasy 1c.

Po przyjacielsku towarzyszyli nam: Szymon Wróbel, Julia Stramik, Marta Grabowicz oraz Damian Szewczyk, którzy dzielnie fotografowali nas, wymieniali brudne bandaże i wspierali nas między scenkami.
W tym roku Mistrzostwa I Pomocy rozegrano na wyjątkowo wysokim poziomie. Sędziami na poszczególnych scenkach byli ratownicy medyczni. Zawody polegały na udzieleniu pierwszej pomocy poszkodowanym na upozorowanych scenkach. W różnych miejscach parku Błonie zostały rozmieszczone cztery stacje. Nasza drużyna rozpoczęła zawody od scenki na skate parku. Zmierzyliśmy się z utratą świadomości, uszkodzeniem kręgosłupa, szkłem w ręku oraz krwotokami. Pozoranci byli niezwykle utalentowani, a sztuczna skóra i krew dodatkowo ubarwiały urazy. Musieliśmy wykazać się bardzo dobrą współpracą całej drużyny i zachować zimną krew. Kolejnym etapem było przejście na stanowisko za muszlą koncertową, gdzie zetknęliśmy się z przypadkiem gwałtu, krwotokiem wewnętrznym z dróg rodnych, paniką, odłamkami szkła w głowie. Podobnie jak w poprzedniej scence, aktorzy znakomicie odegrali swoje role i w niektórych sytuacjach nie obyło się bez łez.

W trzeciej scence mogliśmy psychicznie chwilę odpocząć. Zadanie polegało na wypełnieniu testu dotyczącego zasad udzielania pierwszej pomocy oraz historii Czerwonego Krzyża. Uporaliśmy się z testem w 10 minut i ruszyliśmy dalej. W ostatniej scence musieliśmy się zmierzyć z najcięższymi przypadkami. Upozorowano wypadek samochodowy: uraz kręgosłupa, szok, epilepsja oraz połamane kończyny. Pozoranci dali nam się we znaki. Tak jak uprzednio, polała się krew. Wysłuchaliśmy opinii sędziów i udaliśmy się do restauracji „Szkiełka”, gdzie mogliśmy zjeść ciepłą, grillowaną kiełbaskę, napić się gorącej herbaty i poczęstować ciastkami. Tak ugoszczeni czekaliśmy na werdykt.
Przez cały czas trwania zawodów mimo bardzo niesprzyjającej pogody i przeszywającego zimna towarzyszyła nam Pani Ewa Dróżka, która godnie zastępowała nieobecną niestety Panią dyrektor Dorotę Urbańską.
W końcu usłyszeliśmy punktację i wyniki. Nasza szkoła zajęła II miejsce, przegrywając jedynie kilkoma punktami. Wierzymy, że w przyszłym roku uda nam się pokonać zwycięską drużynę. Mamy godnych następców z klas pierwszych, którzy bardzo solidnie przygotowali się do tegorocznych zawodów, na których zabrakło nam odrobinę szczęścia.

oprac. Paulina Haczykowska

Scroll to Top
Skip to content