Członkowie Klubu Kinomana, działającego w II LO im. Mikołaja Kopernika w Łowiczu, biorą udział w trwającym cały rok szkolny projekcie edukacji filmowej: „X Muza-historia filmu”. Zajęcia prowadzone są przez filmoznawcę, wykładowcę Akademii Filmu i Telewizji – Grzegorza Pieńkowskiego.
06 lutego młodzież obejrzała film: „1956: wolność i miłość”, który wyreżyserowała Krisztina Goda. Film opowiada o węgierskim antyradzieckim zrywie 1956 roku, miłości, zrodzonej w tym trudnym okresie, bólu i cierpieniu.
Jesienią 1956 roku, gdy Węgry znajdują się w orbicie politycznej dominacji Związku Radzieckiego, Karcsi Szabo i jego drużyna walczą z Sowietami o złoto na Olimpiadzie w Melbourne. Turniej piłki wodnej miał się później okazać najbardziej krwawą rozgrywką w historii sportu, symboliczną bitwą o honor i wolność, na którą patrzył cały świat. Ten mecz przeszedł do historii pod nazwą: „Krew w wodzie”.
Nazwa meczu pochodzi od krwi Ervina Zadora, która wypłynęła z rany pod okiem węgierskiego waterpolisty i zabarwiła wodę. W czwartej kwarcie Zádor uderzył Petra Mszwenieradze pięścią w głowę, co według Gruzina widzieli wszyscy, tylko nie sędzia. Była to iskra – potem Prokopow wybił się wysoko z wody i nie zważając, czy sędzia patrzy, uderzył Zádora pięścią w oko. Po tym niesportowym zagraniu publiczność, w większości kibicująca Węgrom, próbowała wymierzyć sprawiedliwość na własną rękę. Kibice, widząc krew Zadora, ruszyli bić Sowietów: za ten cios w twarz, za czołgi na ulicach Budapesztu… Węgrzy w olimpijskim półfinale prowadzili z ZSRR już 4:0. Sędzia był zmuszony przerwać mecz na kilka minut przed zakończeniem i uznać zwycięstwo drużyny prowadzącej.